e-mail: Sloneczniki@mp17.zg.edu.pl

NR KONTA RADY RODZICÓW

SUBKONTO NASZEJ GRUPY

48 1090 1535 0000 0001 5183 2295

GODZINA DOSTĘPNOŚCI

NA MIESIĄC LISTOPAD

MAŁGORZATA DZIEMIDOWICZ: piątek 11.30 – 12.30

PAULINA NAPIERAŁA: środa 10.30 – 11.30

MAŁGORZATA HENCLIK: wtorek 14.00 – 15.00

TEMAT TYGODNIA

URZĄDZENIA ELEKTRYCZNE

                        PIOSENKA                   

POCIĄG ELEKTRYCZNY

Pociąg pociąg, pociąg elektryczny
Bardzo bardzo bardzo szybki
Pędzi pędzi pędzi ta maszyna
Nic jej nic jej nie zatrzyma
Mówią mi pociąg elektryczny
Jestem smukły i bardzo szybki
Zasila mnie wciąż elektryczny prąd
A skąd ten prąd? Z elektrowni biorę go, ha!
Płynie prąd z elektrowni
Ciśnie się przez przewody
Leci przez sieć trakcyjną
Już ma pociąg moc do jazdy
Pociąg pociąg, pociąg elektryczny
Bardzo bardzo bardzo szybki
Pędzi pędzi pędzi ta maszyna
Nic jej nic jej nie zatrzyma
Wsiadajcie śmiało, mam miejsca w bród
W wygodnym fotelu, nie musisz kulić nóg
Semafor nadał do startu sygnał
Ruszam z kopyta, ze stacji znikam
Nie straszne mu burze, nie straszny mu śnieg
Największe wichury nie spowolnią mnie
Dopóki prąd mu daje moc
To pędzę cały dzień i noc
Pociąg pociąg, pociąg elektryczny
Bardzo bardzo bardzo szybki
Pędzi pędzi pędzi ta maszyna
Nic jej nic jej nie zatrzyma
Kołysze przyjemnie
Gdy pędzi przed siebie
Kolej elektryczna
Wygodna i szybka

  WIERSZ

„KATASTROFA”

W mieszkaniu ciemno, świeczka płonie.

W lodówce powódź, milczy radio,

nie dźwięczy dzwonek, winda znowu

stanęła gdzieś między piętrami!

Pralka zamarła też w bezruchu,

gramofon rozpędzony zamilkł,

magnetofonu nikt nie słucha.

Zgasł telewizor kolorowy,

żelazko zimne, grzejnik też!

O szyciu także nie ma mowy,

kurz z odkurzacza śmieje się!

A wszystko, moi drodzy, stąd,

że wyłączono nagle prąd!

Jak byśmy więc bez prądu żyli,

ten wiersz pokazał wam w tej chwili.

Znów płoną lampy – mrok się cofa –

i szybko mija katastrofa!